Adwentowe czuwanie #3 – Troska o fundament

Adwentowe czuwanie #3 – Troska o fundament

  • Barańczak
  • 07.12.2023
  • Blog, myśli
  • Brak komentarzy

Kiedy jakiś budynek stoi sobie już kilkadziesiąt lat (albo dłużej), warto przyjrzeć się jego fundamentom, zwłaszcza wtedy, gdy pojawiają się jakieś pęknięcia na ścianach, odkształcenia, zacięcia drzwi lub okien itp. Może się okazać, że słaby, płytki fundament powoduje osiadanie domu. Trzeba wtedy wzmocnić fundamenty. To samo należy uczynić np. przy nadbudowie domu, żeby fundament był w stanie znieść zwiększone obciążenie. Adwent jest dla mnie czasem kontrolowania i wzmacniania fundamentów mojego życia i powołania. Jak mówi Jezus w dzisiejszej Ewangelii: Nie każdy, który Mi mówi: „Panie, Panie”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie (Mt 7,21). Czasem człowiek wpada w codzienną rutynę i pewne rzeczy wykonuje już bezrefleksyjnie, niejako z automatu. Lubimy zresztą automatyzować swoje działania, bo to nas zwalnia z obciążeń, czyni życie łatwiejszym. A jednak bywa zgubne.

Warto czasem się zatrzymać i przypomnieć sobie kim tak naprawdę jestem, dokąd zmierzam, po co robię to czy tamto, czemu mają służyć moje codzienne czynności, jakie są moje słabe i mocne strony. To jest właśnie kontrolowanie i umacnianie fundamentów. Bo może się okazać, że dom swojego życia zbudowałem na piasku i kiedy przyjdą jakieś zawirowania to on szybko runie i odbudować go będzie bardzo trudno. Jezus mówi o budowaniu na skale – to nie jest łatwe, ale w dłuższej perspektywie się opłaci. Budowanie na skale to słuchanie i wypełnianie woli Ojca. A żeby słuchać i wypełniać, potrzeba świadomego życia, ciągłej refleksji, nie rutyny.


Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

DO GÓRY